wtorek, 5 sierpnia 2008

2 sierpnia

To co? trzeba coś w końcu napisać prawda?
na razie napiszę tyle ,że było super. Nie było nas wielu lecz w sam raz.Pograliśmy ,pojedliśmy
popilśmy pośpiewaliśmy...

A rano obudziłem się i myślę sobie- kurcze ?gdzie ja jestem.....
Reszta póżniej.
A ja dalej nie mam zdjęć!!!

sobota, 31 maja 2008

Taka mała imprezka


Było już to zdjęcie?Chyba nie .No ,no niezle-każdy flaszka w garści.najlepsze jest to ,że w tamtej chwili
nie wypilismy ani kropli.
A tak w ogóle tego alkoholu nie było tam aż tak dużo.ja sobie przypominam dwie no,może cztery
imprezki z udziałem napojów.Chociaż teraz coraz więcej mi się ich przypomina ,he he...
...I jedna z ostatnich,kiedy jeden z naszych kolegów
zaległ pod stołem.I kiedy wszedł wychowawca,odezwał się tymi słowy:O,to pan Marek poznaję po butach...
Hm..jasne ,że juz było to zdjęcia -widocznie mam do niego sentyment.Ale to przy okazji parę nowych wspominek...

środa, 16 kwietnia 2008

Pierwszy dzień w bursie

Pamiętacie? ten pierwszy dzień,kiedy wstąpiliście w gościnne progi nasze bursy?
Bo ja nie bardzo.Nie ,no coś tam pamiętam.Do Opola przyjechałem juz w sobotę.Ulokowałem się w 408.A w niedzielę przeniosłem się do 412.Chwile póżniej zjawił sie pierwszy współlokator Andrzejek Pilipów z Nysy. Strasznie się nudziliśmy ,siedzielismy na balkonie i oglądaliśmy przechodniów
I tak stojąc już na balkonie
patrzymy, tu jakaś kędzierzawa czupryna wychyla się a za nią reszta,czyli Krystian Płaczko.i od razu pyta się czy może do nas ,bo nie jest zadowolony ze swoich lokatorów,A potem jeszcze dołączył
Fredziu Janhke-weteran bursiany,no i już w komplecie. I tyle. A wy coś pamietacie?

poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Nasze spotkanie

Piszę o tym także tutaj.Może jeszcze ktoś ze starych znajomych to przeczyta:

Na dzień 2 sierpnia jest taki plan,aby spotkać się w bursie właśnie.

To jest wstepny termin .Zagladajcie też do naszej klasy i piszcie .No i ślijcie wici dalej.

Bursiacy wszystkich krajów łączcie się!!!!!!!!!!

10.04.08

To już jest ważny,raczej ostateczny termin.2 sierpnia spotykamy się w bursie.
na bieżąco tutaj będziemy pisać o przygotowaniach,pomysłach i planach naszego spotkania.

2 sierpień godz 16 -17 pod bursą!


sobota, 5 kwietnia 2008

TSA w bursie

zdjęcie

Mam nadzieję ,że Zdzichu się nie obrazi,że korzystam z Jego zdjęcia ,ale nie mogłem sie oprzeć.

A umieściłem to zdjęcie tutaj bo to dzieje sie w bursie.Jak napisał Zdzichu Wiatr ,to pierwszy koncert TSA właśnie w ...bursie.Jakoś sobie tego nie mogę przypomnieć(żebym tam był).
Ale ,że grali to wiem.Fajne dzwieki wtedy chłopcy grali.No i Zdzichu na harmonijce ustnej!To były fajne ,bluesowe dzwieki.

środa, 23 stycznia 2008

Dyr.Jerzy Heller

Dawno nie widziałem naszego dyrektora p.Hellera.Choć to nie do końca miejsce szkoły muzycznej,to jednak piszę o Nim bo jest wart naszej pamięci.To był naprawdę wielki ( mimo hm "szłusznego" wzrostu).
http://www.psmopole.edu.pl/Heller.htm
A ja pamietam Go ze spotkań - nie wiem dlaczego?-w Jego gabinecie,no ,po prostu na dywaniku.
Kiedy po którymś z egzaminów "nieco" zmęczeni degustacja napojów z zawartością nieopatrznie pokazaliśmy sie publicznie.My tzn kontrabasiści.Nie będę wymieniał ,moze Andrzej sobie nie zyczy ,he he.Pamietam do dziś ,w którym miejscu i jak wyglądał Jego gabinet.a rozmowa wyglądała mniej więcej tak:No to ile tam ...zdegustowaliście?
- (tu moja odp)
- a jak się bawiliście? ,warto było?
Ja - .........
- Taki mój obowiązek,musiałem Was tu zaprosić....Następnym razem..no juz wiecie ,jak to zrobić nastepnym razem....

I to było wszystko.Ale tak powiedziane,że zapamietałem do dzisiaj...

Miałem kiedys przyjemność mieszkać z Nim w jednym pokoju podczas przesłuchań w Elblągu
(i z Arturem Zawadzkim).Wczesnym rankiem budziły nas odgłosy pielęgnacyjno-kosmetyczne
Jego raczej ubogiej we włosy głowy.
Zdarzało sie ,że wpadal znienacka do klasy nr 5-kiedy byliśmy w trakcie "omawiania właśnie zdanego egzaminu"z naszym zawsze chętnym do takiego "omawiania" prof. Pawlikiem.
Aaa! Przecież to dzieki Niemu pojechaliśmy kiedys na Jazz Jamboree na cały tydzień !
My wtedy wydawaliśmy kasę tylko na" niezbędny do życia sprzęt".To wtedy Rysiu R.Wpadł
pod stół w Złotym Samowarze podczas koncertu Walk Away....

wtorek, 22 stycznia 2008

Koniec szkoły






Po odwiedzinach Gabrysi i Tadzia zajrzałam do zdjęć ze "starych, dobrych, czasów" znalazłam uwieczniony moment podziękowań dla Pani Wieczorek i Dyrektora Hellera. Aż łza się w oku kręci...są jeszcze zdjęcia z komersu, widać na jednym Gosię Radom i Olka klukę, a na drugim tańczę z nauczycielem, tylko nie pamiętam z którym? Może podpowiecie